"– Nowi? – rozdarł się sierżant. – Z werbunku? Dawać papiery! Nie stać, kurwa! W lewo zwrot! Wróć, kurwa, w prawo! Biegiem marsz! Wróć, kurwa! Słuchać i zapamiętać! Najsampierw, kurwa, do prowiantmajstra! Pobrać rustunek! Kolczugę, skórznię, pikę, kurwa, hełm i kord! Potem na musztrę! Być gotowym do apelu, kurwa, o zmierzchu! Maaarsz!
– Zaraz – Jarre rozejrzał się niepewnie. – Bo ja chyba mam jednak inny przydział...
– Jaaak?!?
– Przepraszam, panie oficerze – Jarre poczerwieniał. – Idzie mi tylko o to, aby zapobiec ewentualnej pomyłce... Albowiem pan komisarz wyraźnie... Wyraźnie mówił o przydziale do be-pe-pe, więc ja...
– Jesteś w domu, chłopie – parsknął sierżant, rozbrojony nieco „oficerem”. – To jest właśnie twój przydział. Witaj w Biednej Pierdolonej Piechocie."
–Pani Jeziora - Andrzej Sapkowski
[Reposted from eklerrka ]
by quotes via MyTFMRSS
No comments:
Post a Comment